w XVII wieku Jonathan Swift pisał:
Najlepsi lekarze na świecie to Doktor Spokój, Doktor Dieta i Doktor Wesołek.
Bardzo mi się to zdanie podoba, jedynie bym dodał jeszcze trzech ważnych specjalistów: Doktor Ruch, Doktor Natura i Doktor Sen.
Szóstka lekarzy, którzy leczą prawie ze wszystkiego, a z pewnością pomagają zapobiegać wielu chorobom.
Regularnie stosujmy zalecenia tych lekarzy, a na pewno zmniejszy się konieczność odwiedzin prawdziwych gabinetów. Oto dlaczego.
Doktor Ruch
Mięśnie to 35-40% masy ciała człowieka. Gdy się nie ruszamy, one dosłownie zanikają. A na ich miejsce często przybywa tłuszcz.
To nie wszystko…
Gdy nasze mięśnie regularnie pracują, nawet jeśli to tylko zwykły spacer lub prace ogrodowe, to zużywają one glukozę z krwi, dzięki czemu maleje ryzyko cukrzycy. A serce to też mięsień, dlatego ruch wzmacnia nie tylko mięśnie szkieletowe, lecz także najważniejszy dla życia mięsień, jakim jest właśnie mięsień sercowy.
Główną radą, jaką daje Doktor Ruch, to aktywność fizyczna, która jest regularna, najlepiej codzienna. Na przykład, codzienny spacer trwający około 30 minut w średnim tempie. Rodzaj ruch jest mniej ważny niż fakt, żeby był regularny i o średniej intensywności.
Doktor Spokój
Główną radą tego specjalisty jest życie z małą ilością stresu. Łatwo mu mówić, prawda? Nie zatrzymamy niestety wojny, nie mamy też wpływu na gospodarkę światową, która może się odbić na naszych finansach, pracy, kosztach życia. Ba, czasem nie sposób uniknąć ze swojego otoczenia osób, które przysparzają nam nerwów.
Tymczasem w jednym z badań z udziałem prawie 39 tysięcy ludzi wykazano, że narażenie na duży stres może skracać życie nawet o prawie 3 lata w porównaniu do osób, które nie określały siebie jako „ofiary” nadmiernego stresu.
Doktor Wesołek
Jest powiedzenie: „każda minuta złości odbiera 60 sekund radości”.
Ma to o tyle znaczenie, że złość wręcz może skracać życie. Ciekawe natomiast jest, że prawdziwe szczęście, prawdziwa radość życia, ta trwała, bierze się od nas samych, z pracy nad sobą, nad rozwojem swojej inteligencji emocjonalnej, z życia tu i teraz, z cieszenia się tym, co się ma, a nie złudnego przekonania, że dopiero wtedy będę szczęśliwy, kiedy coś osiągnę lub coś materialnego będę posiadać.
Już w VI wieku p.n.e. Ezop w zbiorze swoich bajek pisał: „Ten, kto jest niezadowolony w jednym miejscu, rzadko będzie szczęśliwy w innym”. Jakież prawdziwe. Chodzi w tym o to, żeby nie uzależniać swojego szczęścia, radości i zadowolenia od rzeczy materialnych i od otoczenia. Dają one tylko chwilowy przypływ szczęścia. A tego prawdziwego szczęścia należy poszukać w sobie. Zresztą, badacze dowiedli, że poziom szczęścia – choć wydaje się zależny od rzeczy dziejących się wokół nas, czyli na zewnątrz – w dużej mierze swoje źródło
ma w nas samych.
Pomyślmy tak: jedna jaskółka nie czyni lata, ani jeden piękny dzień; podobnie jeden dzień lub krótki czas szczęścia nie czyni człowieka całkowicie szczęśliwym. A wszelkie rzeczy materialne, czy ogólnie rzeczy zewnętrzne, dają nam szczęście chwilowe😍 Prawdziwe zaś – które trwa zawsze – może pochodzić tylko od wewnątrz💓 z nas, z tu i teraz💓 z wdzięczności za to, co się ma💓
Nie chcę się uwieszać na tego typu tematach, ale mimo wszystko poziom radości na co dzień istotnie przekłada się na zdrowie 😍
Doktor Natura
Przebywanie na łonie natury to główna rada tego doktora, gdyż:
* działa to odstresowująco;
* poprawia natlenienie organizmu;
* wzmacnia odporność;
* przyczynia się do zmniejszenia ciśnienia tętniczego;
* poprawia procesy myślowe.
Według badań, by osiągnąć zadowalające efekty z przebywania na świeżym powietrzu, najlepiej spędzać czas na terenach zielonych co najmniej 2 godziny.
Doktor Dieta
Pokarm to warunek życia. A ilość i jakość pokarmu prognozuje jego długość. Mówimy tu o skali nawet kilkunastu lat.
(dr Bartek Kulczyński )
Dziękuję za odwiedziny na moim Blogu, dobrego dnia 🌷🌞🌏🌎🌍
zdjęcia własne 💓💓
.
