Zima otula ogród lekkością, której nie da się opisać zwykłymi słowami.
Światło przenika przez gałązki jak szept – cichy, delikatny, pełen obietnic, które rozumie tylko serce.
W tym spokojnym, białym krajobrazie każda drobna iskra wygląda jak maleńkie wspomnienie lata, ukryte na czas Świąt, żeby ogrzać myśli.
A kiedy wiatr porusza ostatnimi listkami, ma się wrażenie, że niesie ze sobą coś więcej niż zimowe powietrze.
Niesie nadzieję. Tę najczystszą, najprawdziwszą — taką, która budzi się właśnie teraz, w blasku świątecznego światła.
Ten moment pomiędzy zawsze był mi najbliższy.
Gdy nic nie trzeba.
Gdy można po prostu być — bez podsumowań, bez wniosków.
Zatrzymuję się.
Z kubkiem ciepła w dłoniach.
Z myślami, które nie chcą już biec.
Miniony rok zostawiam w ciszy.
Z wdzięcznością za to, co było dobre.
Z łagodnością wobec tego, co trudniejsze.
Wszystko miało swój sens, nawet jeśli nie od razu widoczny.
Niech Twój czas Świąt będzie jak ten ogród o poranku — spokojny, otulony ciszą i pełen ukrytej magii, która pojawia się tylko wtedy, gdy naprawdę zatrzymujemy się na chwilę
Życie jest magią.
Tą najprostszą.
W drobnych gestach. W porankach. W chwilach tylko dla siebie.
Na Święta życzę Ci:
🎄⭐️ spokoju w sercu
🎄⭐️ ciepła, które zostaje na dłużej
🎄⭐️ uważności na siebie
🎄⭐️ chwil bez pośpiechu
A na Nowy Rok…
Niech nie będzie głośny💜
Niech będzie prawdziwy💚
Niech przyniesie Ci więcej bliskości — ze sobą, z życiem, z tym, co ważne💓
Dziękuję, że tu jesteś.
Do spotkania w nowej ciszy ✨


Brak komentarzy:
Prześlij komentarz